DLACZEGO TELEWIZORY SIĘ PSUJĄ?

Mogłoby się wydawać, że w miarę rozwoju technologii powinniśmy dojść do momentu w którym zakupione przez nas sprzęty rtv czy agd nie będą się psuły, a naprawa telewizorów czy zakłady "Serwis Tv", "Serwis Rtv", pójdą w zapomnienie. Na pewno jest to możliwe, jednak z punktu widzenia producentów wysoce nieopłacalne.

serwis rtv

Przez wiele lat producenci telewizorów budowali swoje marki i zaufanie klientów do nich. Nawet na naszym "podwórku", w czasach PRL, słynna była rywalizacja gdańskiego Unimoru /producent sztandarowego Neptuna/ z warszawskim zakładem WZT Unitra /producent m.in. Heliosa czy Elemisa/. Telewizory kupione w Pewexie /Sony, Sanio, Sharp itd/ choć bardzo wówczas drogie, uznawane były za niezniszczalne. Część z nich jest w użyciu do dzisiaj, zwłaszcza u ludzi starszych, niechętnych zmianom i nowinkom technicznym, a część została wymieniona na nowe nie z powodu awarii a jedynie ze względu na niespełnianie określonych wymogów związanych z rozwojem telewizji /np. brak wyjścia AV itd/. Niestety czasy się zmieniły i telewizory dobrej jakości nie miały szans konkurować na rynku z napływającymi, tanimi odbiornikami z Chin i Korei. Ten trend cały czas pogłębiał się. Klient sięgał w sklepie głównie po najtańszy produkt, a producenci azjatyccy wprowadzali systematycznie na rynek coraz tańsze modele telewizorów, a co za tym idzie coraz niższej jakości. Producenci zrozumieli, że albo zamkną swoje fabryki albo muszą postawić na taniość, ilość i bylejakość.

Obecnie nie ma już telewizora, w którym części są tylko z jednej fabryki. Dominują więc na rynku typowe montownie, w których składa się odbiorniki z zakupionych wcześniej z różnych miejsc tanich podzespołów. Ten sam telewizor może być sprzedawany pod różną nazwą. Projektując podzespoły firma patrzy głównie na obniżenie kosztów produkcji. Telewizor ma ładnie wyglądać, ma mieć wiele funkcji, ale jego żywotność nie może być długa, bo producent zawężałby rynek zbytu! Trwałość sprzętu można już na etapie projektowania celowo zaniżyć. Z badań statystycznych w autoryzowanych serwisach wiadomo, które elementy najczęściej się psują. Wystarczy pozostawić kilka znanych błędów lub gdy jakiś model "żyje" zbyt długo w następnej serii dodać mu jakieś nowe, słabe punkty. W ciągu ostatnich 10 lat – według opublikowanego w lutym raportu z badań niemieckiego Urzędu ds. Środowiska – żywotność sprzętu RTV/AGD (telewizory, pralki, lodówki itp.) zmalała o około 3 lata, a liczba urządzeń, które „padły” wcześniej niż 5 lat po zakupie zwiększyła się prawie dwukrotnie. Wyniki te wyraźnie pokazują, że problem istnieje i w dodatku jest dość poważny. Dokładamy bowiem do rosnącej w zawrotnym tempie sterty elektroodpadów, a ich utylizacja nie jest łatwa.

Back to Top